1925 Gwiazdy salonów Krakowa…

Światowid Ilustrowany Kurjer Tygodniowy, 14 marca 1925 roku
Gwiazdy salonów dzisiejszego Krakowa


 

Światowid Ilustrowany Kurjer Tygodniowy 14 marca 1925 roku

14 marca 1925

Jak palące piękno słońca przyciąga ku sobie kwiaty słoneczników, tak za pięknem kobiecem biegną tęskne spojrzenia mężczyzn, jasne wtedy, gdy im to piękno przyświeca, smutne, gdy je opuszcza.
Polska z dawna słynie pięknością swych kobiet, a niedawno przebrzmiały karnawał, aczkolwiek słabszy niż zwykle, dał znowu przegląd naszych piękności, umacniając nasze przekonanie, że opinja świata o urodzie Polek jest słuszną, i że nic nie zagraża palmie pierwszeństwa, którą od tak dawna w małych swych rączkach dzierżą.

Dla poparcia naszych twierdzeń w szeregu numerów „Światowida” dawaliśmy podobizny najpiękniejszych kobiet świata wszystkich niemal ras i wszystkich narodów.
Razem z Czytelnikami wdzieraliśmy się do salonów stolic europejskich i zamorskich, zaglądaliśmy na sceny i za kulisy teatrów, które chętnie w swych murach dają gościnę piękna.

Wracając do Polski, zrobiliśmy niedawno przegląd salonów warszawskich, które wspaniale i z korzyścią wytrzymały porównanie, a dzisiaj zapuszczamy badawcze oko w głąb salonów krakowskich, zadowoleni, że i tym razem i w dawnej stolicy Jagiellonów opinja Polski jako kraju najpiękniejszych kobiet najmniejszego nie dozna uszczerbku.

Żałować tylko należy, że galerja nasza jest tak bardzo niekompletna i że nie możemy dać na tem miejscy fotografji tych wszystkich pań, które się w niej znajdować powinny.
Niezadługo na łamach „Światowida” znajdą miejsce i panie z innych naszych dzielnic.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że zbiór nasz nie jest i nie może być zupełny. Zbyt wiele jest pięknych kobiet w Polsce, byśmy mogli choćby małą ich część zamieścić w naszem pismie. Musielibyśmy wydawać w tym celu grube folianty.

1. W galerji pięknych pań Krakowa – jedno z wybitnych miejsc należy się p. Janinie Fallowej o osobliwie subtelnym wdzięku.
Fot. Garzyński

2. P. Wanda Dobijowa, którą małżeństwo z Warszawy przeniosło w mury Krakowa, świeci wytworną urodą, elegancją i błyskotliwym dowcipem, zataczając szeroko kręgi swego władania.
Fot. Forster

3. Pani Bronisława Finkelsteinowa, żona znanego przemysłowca, jest ulubionym modelem art. mal. prof. Wodzinowskiego, przynoszącym rozgłos jego portretom.
Fot. Garzyński

4. Pani. Marja Miszonowa, zawsze otoczona rojem wielbicieli, umie panować nad swoim dworem.
Fot. Garzyński.

5. Pięknym kwiatem wytwornych salonów jest hr. Mary Wodzicka, której głowa pełna wschodniego wdzięku i piękna marzące oczy nadają przedziwny urok.
Fot. Garzyński.

6. Pani Halina Balicka ma tak wiele uroku i wdzięku, że tłumaczy najzupełniej podziw jaki ją otacza.
Fot. Garzyński

7. Delikatna i subtelna uroda p. Marzenny Baranowskiej, tworzy z niej prawdziwie piękny obraz, godny pędzla mistrzów.
Fot. Garzyński.

8. Piękność p. Eibenschutzowej, żony znanego przemysłowca, znalazła uznanie w szeregu nagród na licznych balach krakowskich ostatnich karnawałów.
Fot. Manosae.