Gazeta handlowa 11 grudnia 1929 roku
Nareszcie mamy fabrykę wytwarzającą całkowite gramofony
Zorganizował ją p. Aleksander Feil, p. f. „Przemysł Gramofonowy”, Warszawa – Mokotów, Racławicka 3
Obecnie notujemy fakt o wielkiej dla przemysłu krajowego doniosłości: oto jeden z poważnych fachowców branży, posiadający wieloletnie doświadczenie, nabyte w przemyśle zagranicznym, – p. Aleksander Feil, – postanowił uruchomić w kraju produkcję całkowitych gramofonów. Zorganizował on fabrykę p. f. „Przemysł Gramofonowy”, która podjęła wyrób zarówno mechanizmów gramofonowych, jak i kompletnych aparatów gramofonowych.
Wszystkie części aparatów wytwarza się na miejscu w fabryce. Jest tam więc specjalny lokal, gdzie wielkie płyty dyktowe kraja się na odpowiednie deszczułki, z których następnie buduje się pudełka, stanowiące szkielety aparatów walizkowych. W dziale rymarskim szkielety te obija się skórką lub dermatoidami, a następnie zaopatruje się je w rączki skórzane i. t. p. dodatki, – wszystko wykonane na miejscu. Inny oddział buduje i polituruje skrzynki drewniane.
W osobnym pomieszczeniu wmontowuje się mechanizmy do skrzynek. Wreszcie wchodzimy do dużej Sali, w której odbywa się najważniejszy proces produkcyjny – a mianowicie wyrób mechanizmów.
W przewidywaniu zwiększenia zapotrzebowania w kraju i zagranicą, firma „Przemysł Gramofonowy” nabyła plac przy ulicy Wiktorskiej w Mokotowie, na którym zbuduje nowy, okazały gmach fabryczny, obliczony na 200 robotników. Uruchomienie tej nowej fabryki nastąpić ma w czasie stosunkowo bardzo szybkim.
Piękny rozwój młodej placówki zasługuje na tem większe uznanie, że fabryka posługuje się fachowcami wyłącznie krajowymi.
Dotychczasowa krótka działalność „Przemysłu Gramofonowego” jest żywym dowodem, że przemysłowiec polski potrafi o własnych siłach osiągnąć doskonałe wyniki nawet w bardzo trudnych i skomplikowanych działach produkcji.