1930 Walka złodziejów z dozorcą…

Kurier Warszawski, 17 kwietnia 1930 roku
Walka złodziejów z dozorcą


Na kolonji im. Grotgera (w Mokotowie), przy ulicy Odyńca, na teren budowy domu spółdzielni mieszkaniowej zakradło się 2-ch opryszków, z zamiarem kradzieży narzędzi pracy.
Dozorca budowli, Stanisław Śmielak, uzbrojony w kij, bronił złodziejom dostępu.


Wtedy jeden z rabusiów wydobył rewolwer, drugi zaś bagnet i rzucili sie na Śmielaka. Ostatni w obronie własnej ukrył się za stosem cegieł i zaczął rzucać w zuchwałych opryszków. Jedna z cegieł ugodziła złodzieja uzbrojonego w rewolwer. Ranny, ociekając krwią, uciekł wraz ze swym towarzyszem.

Wczoraj do szpitala Dzieciątka Jezus został przewieziony przez swą rodziną niejaki 25-letni Władysław Muszyński (Falęncka 14). Lekarz dyżurny stwierdził u niego pęknięcie podstawy czaszki i wstrząs mózgu. Mimo zabiegów lekarzy Muszyński zmarł.

Po przeprowadzeniu dochodzenia przez policję 16-go komisarjatu okazało się, że Muszyński brał udział w nieudanej zbrojnej wyprawie na teren budowy domu przy ulicy Odyńca. On był ugodzony cegłą przez dozorcę Śmielaka.

Z dalszego dochodzenia wynika, że w wyprawie tej brał również udział Władysław Głowala (Madalińskiego 57).
Policja aresztowała go i decyzją sędziego śledczego, do czasu rozpatrzenia sprawy w sądzie, osadziła w więzieniu na „Pawiaku”.