1933 Tom Mix spadł z konia…

Światowid Ilustrowany Kurjer Tygodniowy 28 stycznia 1933 roku
Tom Mix spadł z konia

Tom Mix

Tom Mix

Stala się rzecz nieprawdopodobna! Tom Mix, nieustraszony cowboy, bohater Wild West’u i marzeń młodzieńców w wieku od lat 12—15, spadł z ognistego rumaka i poniósł podobno przykre uszkodzenia. Wiadomość ta musiała się wydać czemś niesłychanem dla entuzjastów Toma Mixa na obu półkulach: bożyszcze chłopców, marzących o awanturach, fantastyczny jeździec, wyrzucony został z siodła, z którem zdawał się być nierozłącznie zrośnięty!
Popularność Toma Mixa nie zbladła bynajmniej pomimo powstania dźwiękowców i filmów mówionych. Inni wielcy „gwiazdorzy* Hollywoodu odeszli w odstawkę z chwilą, gdy okazało się, że nie mają pięknego głosu i że nie odpowiadają warunkom nowej sztuki kinowej. Tom Mix natomiast oparł się zwycięsko wszystkim modom i dalej bawi młodocianą publiczność swojemi awanturami na dzikim Zachodzie. Dalej pojawia się w galopie na prerji, dalej chwyta na lasso swoich przeciwników, strzela z kilku rewolwerów w powietrze, unika kuli, sztyletu, ratuje pognębione dziewice, gromi bandytów itd.


Schemat filmów z Tomem Mixem jest prawie zawsze jednakowy, pełen ruchu, awantur, strzeJaniny, porwań, nocnych napadów itd. Zawsze są tam typy czarne, jak smoła i białe jak śnieg, zawsze czai się za węglem jakiś opryszek o ohydnej twarzy i zawsze popłakuje jakaś niewinna, jak lilja, dziewica. W tem wszystkiem króluje Tom Mix, nieustraszony jeździec 1 strzelec, w zawadjackim kapeluszu, na rozhukanym „mustangu”, czyli rumaku rasy meksykańskiej.
Jest nam szczególnie miło, że popularny artysta filmowy pamięta o naszem piśmie i przesłał nam z dalekiej Kalifornji życzenia noworoczne. Dowodzi to, że „Światowid” czytany jest i oglądany na całym świecie.
My ze swej strony życzymy sympatycznemu artyście szybkiego wyzdrowienia i_dalszych sukcesów filmowych.! z.g.
Photo by Adolf L. Schafer