Światowid Ilustrowany Kurjer Tygodniowy, 06 czerwca 1936 roku
Garden Party p.t.: „Sielanka wiosenna ” w Królikarni w Warszawie
Była to zabawa jedyna w swoim rodzaju. Wspomnienie z dawnych czasów.
Tło i kostjumy przeniosły nas w lata wielce odległe, w okres idyllicznych sielanek… Na kolka godzin zapomniało się o urbaniźmie i motoryzacji.
Okazało się, że można mieszkać w Warszawie od urodzenia, a nie wiedzieć, jakie sie tam kryją piękne zakątki i to niemal w… śródmieściu.
Bo jakże inaczej! Trzy tramwaje mają tu swoją stację końcową. Tuż obok mur. A za murem park wspaniały, lecz zupełnie nieznany. Prawie, że jeszcze nie „odkryty”…
Jest to historyczna „Królikarnia” hr. Krasińskich – obecnie własność Marty hr. Krasińskiej.
Na jeden dzień hrabina postanowiła otworzyć podwoje swego pięknego parku i pałacu. Dla gości, zebranych tu za specjalnymi zaproszeniami na wielkie; „Garden – Party” urządzone przez Związek Artystów-Plastyków „Blok” p.t. „Sielanka wiosenna”.
Ożył stary park. Pełno tu zacisznych ścieżek, wzniesień i dolin. Opodal staw, skąd dolatuje rechotanie żab…
A w parku przytulne altanki i kapliczki, stoliki i krzesełka, ciosane z kamienia baszty i okrąglaki, pod tarasem zaś murowane sklepienie, a pod nim kamienna wanna, z czego by wynikało, że musiała tu kiedyś być łaźnia…
Nad wszystkiem króluje stary pałac, wsparty o stylową kolumnadę. Jego stare komnaty stały się dziś dostępne dla gości.
Podziwiamy więc ich przepych i wspaniałość, zwłaszcza misternie skonstruowany okrągły salon, wiodący z frontonu na taras po drugiej stronie pałacu.
Panie artystki-malarki przeważnie przybyły w stylowych kostjumach własnego pomysłu…
Wszystkie zdjęcia; Agencja fotograficzna „Światowida”